poniedziałek, 12 grudnia 2011

Warsztaty nordic walking za nami

W piątkowe popołudnie
deszcz i chłód nie odstraszyły gorzowskich włóczykijów...
Po profesjonalnym instruktażu
i pokazie prawidłowego chodu z kijkami
instruktor -pani Agnieszka Kała- poprowadziła
kilkunastoosobową grupę w teren.
Po przyjemnym marszu pozostaną miłe wspomnienia
i zapał do dalszych wędrówek.
Pani Agnieszko,
pięknie dziękujemy za sympatyczny instruktaż
i życzliwe spojrzenie na początkujących.
Gorzowskie włóczykije nie zmienią swej nazwy, 
ale z włóczenia kijów przechodzą, dzięki Pani, na krok podstawowy.

piątek, 9 grudnia 2011

Robótki ręczne...

Robótki ręczne najbardziej angażują ręce,
ale na ogół potrzebne też są jakieś przybory. 
Nasze robótki ręczne pozwalają działać samym rękom...
Nie wierzycie? 
Każdy wybrał sobie odpowiednią włóczkę,
podwinął rękawy i do roboty! 
Na zwinnych paluszkach powstawały grube łańcuchy, 
z których zszyjemy bardzo ciepłe szale!
Spójrzcie na zdjęcia - to są robótki ręczne!
...i nie wiadomo, kto tu sprytniejszy - chłopcy czy dziewczynki? 
Wszystkim pięknie się układa!

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Artystów nie sieją...oni dojrzewają...

Artystą nie staje się z dnia na dzień...
artysta dojrzewa długo...
najpierw próbuje własnych sił w tym, czego uczy się od innych..
.potem modyfikuje to, czego od innych się nauczył...
aż wreszcie tworzy własne i niepowtarzalne dzieła...
takie jak te poniżej.

Właśnie dzisiaj artystyczne dusze Oliwera i Bartosza
spełniały się twórczo
w odkrytej przez nich samych technice malarskiej.
Szkoda, że nie sfotografowałam mistrzów w akcji.
Ciekawe, co powiedziały dziś ich mamy,
kiedy zobaczyły powracających ze świetlicy synów?
Panowie trochę się domyli...ale tylko trochę...

Więcej szczęścia mają mamy aktorów
przygotowujących się do występów...
oni przynajmniej się nie brudzą.
Początki bywają trudne, ale przedstawienie będzie wspaniałe,
bo aktorzy wykazują wielkie chęci!