20 lipca byliśmy w Krakowie. Wyjechaliśmy o 6. rano, a wróciliśmy o 18.30. Dwanaście godzin wypełnionych maksymalnie! Najpierw kąpiel w Parku Wodnym...i zjeżdżalnie...i masaże...i niespodzianki - aż żal było wychodzić z wody! Potem przejazd do Muzeum Lotnictwa! Samoloty taaakie duże...i całkiem malutkie... a jeden to nawet został skonstruowany w małym mieszkaniu w bloku! Odlotowa kolekcja i wiele ciekawych informacji przekazanych przez przewodnika lotnika! Ponieważ trochę zgłodnieliśmy - pizza zaspokoiła głód... Posileni z uśmiechami na twarzach zasiedliśmy w kinowych fotelach - bajka w 3D podobała się wszystkim.
Zrelaksowani zwiedzaliśmy podziemne muzeum w Sukiennicach. Oj, będzie co wspominać. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do naszego wyjazdu.
